czwartek, maja 18, 2006

Ks.Czajkowski agentem SB



"Pojednanie nie może się dokonać bez uderzenia we własne
piersi. Nie ma pojednania bez uznania własnych win, bez autentycznej skruchy" - tak ks.M.Czajkowski mówił podczas sporów nt. tego kto jest winien zbrodni w Jedwabnem.
Dziś można do ks.Czajkowskiego skierować te właśnie słowa, dopytując dlaczego nie chciał się w nie bić!

Ks.Isakowicz-Zaleski: Akta SB o ks. Czajkowskim nie są sfałszowane

J.Rokita: mamy do czynienia z jednym z najbardziej zdeprawowanych, najbardziej cynicznych i najbardziej wiernych komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa agentów i w Kościele, i w opozycji.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Łże-ksiądz łże do dziś, że o niczym nie wie.